„Przedświąteczne szaleństwo właśnie się rozpoczyna”, „Już sama myśl o przygotowaniach do Bożego Narodzenia przyprawia Cię o zawrót głowy?” „Jaki prezent na Święta?” „kup prezenty już teraz i omiń szerokim łukiem świąteczną gorączkę!” „nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę!”, „w zakupowym ferworze…”, „kupiłem to, bo nic innego już nie było…”

Zewsząd padają tego typu slogany, a Boże Narodzenie zbliża się oczywiście wielkimi krokami, bo przecież nie małymi, drobniutkimi jak Gejsza. Pędzi, biegnie, daje susa i prawie puka do Twoich drzwi. Do drzwi na których powinien już od listopada błyszczeć nowiutki stroik.  

Nie wystarczy, że pędzisz cały rok. Na końcówce musisz jeszcze przyspieszyć. Dać z siebie wszystko. Odpalić ukryte pod skórą pokłady energii, wysprzątać dom, umyć okna, zrobić zakupy, zapakować prezenty, ugotować, upiec. Wpadasz w wir, którego nie da się zatrzymać, a zanim zasiądziesz z rodziną do wigilijnej wieczerzy, wydasz tysiące złotych w galeriach handlowych i supermarketach.

Czy można przygotować się do Świąt bez pośpiechu, „gorączki” i nie wydać przy tym majątku? Oczywiście, że można. Jednak aby spokojnie, bez wyrzutów sumienia celebrować ten czas, trzeba trzymać się kilku zasad:

Nie kupuj bezużytecznych rzeczy

Nie przyczyniaj się do zanieczyszczania naszej planety. Nie kupuj mnóstwa niepotrzebnych dupereli – ozdób, błyskotek, obrusów itp., tych z poprzedniego roku na pewno wystarczy.

Nie przesadzaj z jedzeniem

Kupujemy zbyt dużo żywności, która po świętach ląduje na śmietnikach. Czy naprawdę w przeciągu 3 dni zjemy więcej niż na co dzień? Nie marnuj jedzenia. Na stole nie musi być 12 potraw, jeśli do wigilijnej wieczerzy zasiądziecie tylko we trójkę.

Przemyślane prezenty

Prezenty świąteczne to temat rzeka, niektórzy zaczynają je kupować na długo przed końcem lata. Chcą w ten sposób rozłożyć wydatki na raty. Niektórzy zaciągają w tym celu kredyty..

Prezenty to niewątpliwie miły gest, pokazujemy bliskim, że o nich pamiętaliśmy. Ja uwielbiam je zarówno dawać jak i dostawać. Zrobiłam nawet listę praktycznych prezentów dla podróżnika – Vanlife`era, którą możesz znaleźć TUTAJ

Niestety, niektórzy tracą kontakt z rzeczywistością i zapominają, że nadmierny konsumpcjonizm nigdy nie powinien przyćmić idei samych świąt. 

Będąc dzieckiem z niecierpliwością wyczekiwałam na 24 grudnia. Oblizywanie miski po serniku, czy sałatce jarzynowej, ubieranie choinki, to były nieopisane przyjemności, a wyczekiwanie na pierwszą gwiazdkę wywoływało dreszcze emocji. Magia i otoczka świąt jest piękna w oczach dzieci. Zadbajmy wiec o to aby święta nie kończyły się dla nas wraz z dzieciństwem. 

Życzę Wam więc, oprócz szczęścia, zdrowia i dorosłej dojrzałości, odrobine dziecięcej beztroski – żebyście całkiem nie zwariowali w tym sztywnym świecie dużych ludzi.