K

oronawirus – choroba, która spędza sen z powiek całemu światu, snuje się za nami jak głodny pies. Statystyki, ofiary, przepełnione szpitale, kostnice… Fartuchy, maski, przyłbice. Pandemia strachu, smutku, gniewu i nieprzewidywalności rozlała się po świecie jak lawa wulkaniczna. Zachwiała naszym poczuciem bezpieczeństwa z siłą sztormu.

Upływ czasu dalej pokazują kartki kalendarza ale świat się jakby zatrzymał. Wysiedliśmy z samolotów, nie mkniemy Pendolino. Samochody kurzą się grzecznie zaparkowane, choć benzyna najtańsza od ponad dekady. I my więźniowie własnych domów, zmuszeni do izolacji, do zatrzymania się. Wegetacji czy kontemplacji??

Może to paradoksalnie dobry czas dla nas – ludzi. Czas na to aby zajrzeć w głąb siebie… Zanim znowu zaczniemy pędzić ze zdwojoną prędkością aby nadrobić straty.

Kim jasteśmy, a kim chcielibyśmy być?

Dokąd zmierzamy, a raczej pędzimy?

Co ma dla nas największą wartość?

Jeśli treści okazały się przydatne, możesz dorzucić się do naszej skarbonki. Miło też będzie, jeśli polecisz tę stronę znajomym. Możesz subskrybować newsletter, aby nie przegapić kolejnych wpisów. Nie martw się, nie piszemy zbyt często :-D
Newsletter terasfera
Patronie
Buycoffee