Jesienny Van life – 5 przydatnych wskazówek
Van life niezaprzeczalnie kojarzy się z ciepłym klimatem. Noclegami na plaży, nad morzem albo jeziorem. Szeroko otwartymi drzwiami z pięknym widokiem w tle, przez które wślizgują się do środka promienie słońca.
Oczywiście niektórzy wybierają z premedytacja północne kierunki, gdzie chłodno jest nawet latem, nie mówiąc o jesieni czy zimie. Nie oszukujmy się jednak, większość ludzi przerabia busy na kampery, właśnie po to, aby uciec przed zimą w jakieś ciepłe miejsce. Niestety nie zawsze jest to możliwe. Nie zawsze też w okresie jesienno-zimowym, jest tak ciepło jakbyśmy chcieli. Nawet na południu Europy.
Niestety, gdy oficjalnie kończy się lato, dni się kurczą, zbliżają się długie wieczory i chłodne noce. Vanlife wtedy może wydawać się niezbyt przyjemny. Jednak po niewielkich poprawkach w liście rzeczy do spakowania, biwakowanie w sezonie jesiennym może być niesamowitym przeżyciem. Spanie na dziko w lesie z tak wspaniałymi kolorami lub budzenie się w rześkie mgliste poranki mogą być naprawdę magiczne. Niech zimno Cię nie zniechęca – pamiętaj o powiedzeniu „Nie ma złej pogody, tylko złe ubranie”. Dlatego weź pod uwagę te 5 przydatnych wskazówek, dotyczących jesiennego Van life`u, dzięki którym będziesz w pełni przygotowany.
SPIS TREŚCI
Jak przygotować kampera?
Aby kamper był wielosezonowy i przygotowany na różne temperatury i warunki atmosferyczne, powinniśmy zadbać już podczas budowy. Taką integralną częścią komfortu podróżowania kamperem jest na pewno dobra izolacja i wentylacja. Są to kluczowe elementy do walki nie tylko z zimnem, ale i z wilgocią, która pojawia się przez różnice temperatur na zewnątrz i we wnętrzu kampera.
Izolację można wykonać na wiele sposobów, używając materiałów o różnych właściwościach i budowie (więcej na ten temat znajdziesz TUTAJ). Jedno jest pewne – dobrze izolowany van będzie nie tylko przyjemnie chłodny latem ale przede wszystkim ciepły i przytulny w okresie jesienno-zimowym. Aby nie stał się jednak duszną puszką z kondensatem na oknach, musimy też zadbać o wentylację, która pomoże usunąć nieświeże powietrze, zapachy kuchenne i parę wodną (więcej na temat wentylacji znajdziesz TUTAJ).
Kiedy mamy już odpowiednią izolację i wentylację, przychodzi kolej na ogrzewanie. I tu znowu jest kilka sposobów na zadbanie o ciepło w kamperze. Może to być ogrzewanie gazowe, elektryczne lub postojowe. Niektórzy decydują się nawet na kominek typu koza i palą w nim drewnem. My mamy ogrzewanie postojowe, prawie jak “webasto”, tylko od chińskiego producenta. Jego pracę zasila olej napędowy, zazwyczaj pobierany z niewielkiego zbiorniczka, który jest w komplecie. Żeby jednak uniknąć dodatkowego napełniania, postanowiliśmy podłączyć webasto do zbiornika samochodowego (cały proces instalacji możesz zobaczyć TUTAJ). Takie rozwiązanie sprawia również, że nie zabraknie nagle paliwa np. w środku zimnej nocy,
Co spakować na jesienny Van life?
Jesienna pogoda jest notorycznie zmienna. Dobrze więc ubierać się “na cebulkę” czyli warstwowo. Świetnie sprawdzi się bluza z kapturem, sweter (najlepiej z naturalnej wełny, np. z merynosów lub alpaki), wełniane czapki, polary, bezrękawnik, ciepła kurtka. Na jesienny van life przyda się też coś nieprzemakalnego (płaszcz, kalosze) na nieuniknione deszczowe dni. Pamiętaj, aby zapakować ciepłe piżamy, skarpety i termofory i koc na chłodne wieczory. My mamy również kapcie. Dzięki nim nasze stopy nie marzną, gdy siedzimy przy stoliku. Żeby było przytulniej warto też mieć mały dywanik na podłodze, gdzie zazwyczaj jest najzimniej. Poczucie ciepła daje też nastrojowe oświetlenie w postaci kolorowych lampek lub zapachowych świec.
Rozgrzewające posiłki?
Gdy za oknem zimno i szaro nic tak nie poprawia humoru jak gorąca herbatka z miodem, cytryną, imbirem i sokiem malinowym czy gorący posiłek. To czas na owsianki i warzywne zupy, których nie jadamy zbyt często latem. Nam szczególnie przypadły do gustu tarty i zupa dyniowa.
Jak utrzymać kampera w czystości jesienią?
Van life może być znacznie bardziej bałaganiarski, gdy pogoda się zmieni. Ciężko utrzymać wtedy porządek, ale to nie znaczy, że jest to niemożliwe. Przede wszystkim trzeba zdejmować ubłocone buty, najlepiej zaraz po wejściu do vana. My zostawiamy je na schodku, który pokryliśmy matą kokosową. Świetnie absorbuje wilgoć i zatrzymuje brud, przed wnoszeniem do wnętrza.
Trafionym pomysłem było też umieszczenie wieszaka na ścianie, gdzie możemy zostawiać okrycia wierzchnie. Drugi wieszak zamontowaliśmy w łazience. Doskonale się sprawdza gdy przemoczymy ubrania. Do sprzątania podłogi używamy szczotki lub małego odkurzacza. Na mokro, myjemy ścierką z mikrofibry, dzięki czemu szybko wysycha.
Co jeszcze trzeba wziąć pod uwagę podczas Van life`u jesienią?
Jak wiadomo, w miesiącach jesiennych dni są krótsze a wieczory są ciemniejsze i chłodniejsze. Dlatego najlepiej jest mieć pomysł, dokąd zmierzamy na nocleg i udać się tam zanim zapadnie zmrok. Przed zaparkowaniem, warto również sprawdzić podłoże, bo przy dużych opadach deszczu może być grząskie. Jeśli mimo wszystko się zakopiemy, pomogą nam maty antypoślizgowe, które podkłada się pod koła, w celu ułatwienia wyjazdu z błota. W szybko zapadających ciemnościach, przyda się też dodatkowe oświetlenie zewnętrzne. Jeśli takowego nie mamy, warto zaopatrzyć się w latarkę zwykłą i czołówkę.
Podróżowanie kamperem nie musi kończyć się pod koniec lata! Jesień to idealny czas na van life! Gdy letnie upały ustępują miejsca chłodnym porankom i zimnym nocom, pojawia się świetna okazja do zwiedzania. Poza sezonem nie ma tłumów i łatwo cieszyć się wspaniałością natury. Zgiełk jest redukowany do wolniejszego tempa. Jesienny van life może być więc wspaniałym doświadczeniem, jeśli tylko dobrze się do tego przygotujemy a mały dom na kółkach może być ciepłym i przytulnym schronieniem.