Co zabrać w podróż kamperem?
Vanlife, to pojęcie ostatnio nabrało wielu kolorów. Coraz więcej ludzi myśli o kupnie, bądź budowie kampera. Marzy aby rzucić wszystko i wyjechać w beztroską podróż.
Tylko czy taka podróż może być całkowicie beztroska?
Owszem zostawiamy naszą codzienność, obowiązki, pracę od – do, rutynę. Pełni ekscytacji ruszamy odkrywać nieznane. Musimy jednak pamiętać aby do podróży odpowiednio się przygotować. Szczególnie jeśli wybieramy się na dłużej. Unikniemy w ten sposób wielu problemów i przykrych niespodzianek.
Zakładając, że macie już kampera, gotowego do drogi, pozostaje jeszcze tylko się spakować. I tu pojawiają się schody.
Co zabrać w podróż kamperem?
Co będzie przydatne lub wręcz niezbędne, a co zagraci nam cenną powierzchnię?
Przez ostatni rok naszych dłuższych i krótszych podróży sami pakowaliśmy się bardzo chaotycznie. Ciągle o czymś zapominaliśmy, czegoś było za mało, czegoś za dużo. Wiele zbędnych przedmiotów zajmowało miejsce, jak np. plastikowy pojemnik, który miał być na „coś”, czego nigdy do niego nie włożyliśmy a zajmował nam jedną czwartą bagażnika.
Oczywiście ciągle spisywaliśmy jakieś mini listy „przydasi” i z czasem było coraz lepiej.
Jednak przed naszą kilkumiesięczną podróżą do Hiszpanii uznaliśmy, że trzeba to wszystko zweryfikować i uporządkować. Tu możecie zobaczyć jak pakujemy się do wyjazdu:
Czesc!
Super informacje – zwlaszcza dla poczatkujacych -,jak jp. ja.
O wielu rz3czach z Waszejnlisty nawet bym nie pomyslal – mega!!!
Co do dyskow to mozna zamontowac w domu dysk z dostepem do WI-FI i zrzucac wszystko z podrozy ( nie stracimy nic w razie kradziezy lub zgubienia) trzeba jednak miec dobry dostep do internetu.
A jak sobie radzicie z ladowarkami i cala elektryka jesli wiekszosc czasu parkujecie „na dziko”?
Cześć Paweł! Super, że lista się przydała. Z internetem w podróży to różnie bywa…
Energię elektryczną mamy z paneli słonecznych, także nie musimy podłączać się do prądu np. na kempingach.